wtorek, 6 sierpnia 2013

Torebka na co dzień

Ubiegły miesiąc był bardzo udany pod względem zakupów. Udało mi się zdobyć kilka rzeczy, w których posiadanie chciałam wejść. Znalazły się wśród nich zarówno przedmioty zbędne, jak i niezbędne (choć wiemy, że to pojęcie względne). Tym sposobem, w salonie Vertusa kupiłam torebkę nieznanej marki, która wyglądała jakby leżała i czekała na mnie ;). Od około miesiąca wchodziłam do wyżej wymienionego sklepu celem przekonania się, czy aby na pewno ta torebka jest odpowiednia, w końcu kupiłam ją i jak na razie nie żałuję. Dodam tu, że moje "torebkowe" zakupy są najtrudniejsze z wszystkich "odzieżowych", ponieważ bardzo ciężko mi znaleźć coś, co wpasuje się w gust, będzie niezłej jakości oraz w przystępnej cenie. Tym bardziej zakup ów sprawił mi wiele radości.

Torebka mieści format A5, jednak nic większego do niej nie wejdzie. Musiałam więc ograniczyć ilość niezbędników do jednej książki i notesu, jednak nie jest to problemem. Posiada jedną dużą kieszeń wewnętrzną zamykaną na suwak, w środku której znajduje się kieszonka na drobiazgi (również zamykana na suwak) oraz przegródka na telefon. Z tyłu torebki również znajduje się niewielka kieszeń.  Materiał z którego jest wykonana to eko skóra, za którą nie przepadam, jednak muszę przyznać, że w tym wypadku prezentuje się ona dobrze. Jestem zaskoczona, że w takim miejscu udało mi się zrobić przyjemny i praktyczny zakup :).








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz