czwartek, 31 października 2013

Who's afraid of the big, bad bat?

Nie pisałam od miesiąca, tak to już bywa, iż gdy jest o czym pisać, nie ma na to czasu. Zaczęłam nowe studia, zapełniam listę wydarzeń, książek, inspiracji, projektów, oszczędzam czas, pieniądze i miejsce. Jako, że dość często nie udaje mi się przyzwoicie wyglądać, postanowiłam usunąć (na razie tylko z pola widzenia) wszystko, co dawno przestało mi odpowiadać. Zabieg ten okazał się być satysfakcjonujący, jest jakiś postęp w rozwoju wizualno-intelektualnym. Dzięki skupieniu się na tym, co satysfakcjonuje mnie w pełni, wzmacniam się w rozwoju osobistym. Wydawać się może, iż odzież nie ma większego znaczenia, acz, godząc się z możliwymi posądzeniami mnie o pustotę, uważam inaczej. Wyrażanie siebie poprzez ubiór jest dość istotną częścią życia, pomagającą nam lepiej określić siebie, swoje aspiracje oraz miejsce w społeczeństwie.

Wydawać by się mogło, że to dość dziwny post jak na blog w jakiś sposób dotyczący mody; po co tłumaczyć swoją fascynację w takim właśnie miejscu? Cóż, pierwszym powodem jest fakt, iż zamierzam dodać do bloga zamieszczanie od czasu do czasu własnych kompozycji odzieżowych, między innymi dlatego, by móc usłyszeć konstruktywną krytykę, która jest rzeczą bardzo orzeźwiającą w każdej dziedzinie życia. Drugim zaś fakt, iż najzupełniej w świecie poczułam taką potrzebę, a gdzie lepiej ją zrealizować niż na własnym blogu? Mam nadzieję, że dodawane w przyszłości treści przypadną Wam do gustu, w przeciwnym razie, jak już zaznaczyłam, chętnie przyjmę konstruktywną krytykę.

Od czasu do czasu zamieszczę tu również więcej treści dotyczących, w ten czy inny sposób interesujących rzeczy. Do listopadowych postanowień dołączam regularne dodawanie, bardziej zróżnicowanych niż do tej pory, notek na bloga.


Swoją drogą, co do przełomu października i listopada: wolicie świętować Halloween, tradycyjne Dziady, czy może traktujecie te dni jako nic więcej, jak tylko wolne od szkoły i pracy?




*tytuł posta jest związany z treścią bardziej, niż się wydaje ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz