Dziewczyny okazały się być naprawdę sympatyczne, a tematów do rozmowy było tak wiele, że wręcz zabrakło czasu! Mam nadzieję, że niebawem uda nam się spotkać ponownie, może przy grach planszowych i domowych wypiekach?
1.
a) -"Wiecie, że siedzicie pod symbolem Asasynów?"
-"Co ty nie powiesz!"
b)"Nasza muzyka jest lepsza od twojej, lamerze!"
2. "JESTEŚMY BLOGERKAMI XD"
3. "Nie zabijaj, to ja mam rzucać uroki :<"
4. "Co robić? Mogę już zamknąć oczy?"
Na żywo wydaje się, że wszystko jest w porządku. Dopiero po obejrzeniu swych jakże cudownych póz okazuje się, że ustawienie się do nich nie jest rzeczą tak prostą, jak mogłoby się wydawać, zdecydowanie muszę nad tym popracować, ale nie mogłam oprzeć się pokusie ukazania w pełnej krasie aksamitnego gorsetu z Papercats.
Sukienka- KappAhl
Gorset-Papercats
Pończochy-Intimissimi
Buty-Dalowski
Naszyjnik-Cog Manufacture
Fotałki! :3
OdpowiedzUsuńFajnie, że spotkanie się udało. :)
Nie mogę z tych zdjęć, po prostu nie mogę, no :D
OdpowiedzUsuńZwłaszcza to ostatnie mnie bawi, o ile Ty wyszłaś ładnie, tak ja... Ta bezwładna gumowa ręka, te rozkraczone nogi gotowe do ucieczki z kadru... :D
Za to na przedostatnim wyszłam, jakby ktoś do mnie strzelał :D
UsuńTe zdjęcia są piękne, w taki sposób to ja mogę pokazywać swoje ubrania :D